Golf IV R32

247ps

Golf R32 Mk4 – od niego się zaczęło

2006 rok. Czarny Mk4 R32, manual, szare wnętrze.

Wydech Milltek, VR6 chodził jak trzeba.

To było pierwsze „R” w garażu.

Wcześniej były dwa Golfy VR6 – wiadomo, też dobre, ale to już był inny poziom.

Sztywniej, ciężej, poważniej. I przede wszystkim – 4Motion i ręczna skrzynia.

Bez ekranów, bez zbędnych systemów.

Wszystko działało tak, jak trzeba – gaz, bieg, dźwięk.

Nic nie udawał. Po prostu robił robotę.

To był początek.

Potem przyszły kolejne....